Dobry branding jest jak smaczne danie w dobrej restauracji.

Tak jak w gotowaniu, tak i w brandingu konieczny jest wysiłek, doświadczenie, odpowiednie składniki i ich odpowiednie połączenie.

Nie wystarczy mieć kawałka mięsa, żeby powstał soczysty stek. Wiele zależy od umiejętności kucharza, a jeszcze więcej od dobrego kawałka wołowiny. Na cały efekt nasycenia wpływają też dodatki, które w przypadku steka będą bliższe podpiekanym ziemniaczkom, dobrze doprawionej sałatki. W przypadku brandingu stacji benzynowych takimi dodatkami będą przyjazne kosze do segregowania śmieci, przemyślany parking ze strefa relaksu, wydzielone miejsce zieleni, przewijak dla dzieci, czy w obecnej sytuacji – właściwe stanowisko do dezynfekcji.

Można uznać to porównanie za zbyt entuzjastyczne, zbyt barwne i nad wyraz. Ale tak samo, jak kucharz musi mieć dobry smak, by ugotować pyszne potrawy, tak producent zajmujący się brandingiem i rebrandingiem powinien mieć dobry smak i gust, by zrealizować estetyczny i wyjątkowy projekt.

Tak jak kucharz potrzebuje dostawcy dobrej jakości produktów, tak producent zajmujący się brandingiem powinien zaopatrywać się w trwałe materiały u wiarygodnych dostawców. W obu przypadkach jakość podzespołów tworzących całość jest kluczowa. Kupując jedzenie, nie kierujesz się wyłącznie ceną. Nie kupujesz też najtańszego wina, tak samo jest w przypadku ceny brandingu czy rebrandingu stacji paliw.

➡️ Doświadczenie

Lepiej wykwalifikowany i bardziej wrażliwy na smaki, będzie kucharz z doświadczeniem niż inny laik sporadycznie jadający na mieście w przypadkowej restauracji. Istotnym rozróżnikiem jest właśnie doświadczenie. Żaden niekompetentny kucharz nie serwuje swoich nieprzemyślanych i przypadkowych dań w restauracji.  Ufasz szefowi kuchni, że zna się na swoim fachu. A jeśli nie możesz się zdecydować, co wybrać z menu – radzisz się kelnerki. Zwróć uwagę na doświadczenie producenta zajmującego się brandingiem stacji, wsłuchuj się w jego sugestie, rady i wskazówki. Doświadczenie jest bezcenne i czasem niedocenione.

Wskazane jest dopytywanie, przedstawianie swoich potrzeb, zgłaszanie uwag, ale zaufaj, że producent, który realizuje już tysięczny raz podobny projekt, naprawdę się na tym zna i jemu też zależy na jak najlepszym efekcie. Tak jak kucharzowi zależy, by danie, które ugotował, smakowało jego klientom, tak producentowi zależy, by projekt, który, wykonał, podobał się klientowi i jemu samemu.

➡️ Szczegóły

Smaczna sałatka nigdy nie będzie się składać z samej sałaty. Nawet gdy Ty pozornie nie zwracasz na te elementy uwagi, czy zwyczajnie nie przywiązujesz do nich szczególnej wagi, wpływają one na całe danie, co czasem odbywa się nieświadomie dla konsumującego.

Klient korzystający z usług Twojej stacji benzynowej wyrzucając śmieci, tak naprawdę zwróci uwagę na to, do jakiego kosza wrzuca papierek. A dokładniej na to, do jakiego nie wrzuci. Bo jeśli będzie on czysty, klarownie oznaczony, obrandowany i umieszczony w odpowiednim miejscu to prawdopodobnie wykona tę czynność mechanicznie. Jeśli natomiast wyrzucając śmieci, zauważy, że kosze są przepełnione, brudne, nielogicznie i niezrozumiale oznaczone, czy nawet bez możliwości segregowania to gwarantuję, że na to akurat zwróci uwagę, odnotuje i zapamięta.

To samo dotyczy też innych składników na Twojej stacji benzynowej. Klient rzadziej doceni logistycznie przemyślany parking z szerokimi i odpowiednio dostosowanymi miejscami parkingowymi czy pięknie błyszczącym się aluminium na suficie pod wiatą. Natomiast kwestia ma się zupełnie inaczej w drugą stronę – kiedy te lub inne elementy nie spełnią jego oczekiwań. Na przykład, kiedy pylon cenowy będzie niepokojąco mrugał akurat przy cenie gazu lub gdy na wejściu będzie stała pusta butelka na krześle mająca podobno służyć do dezynfekcji. Te drugie sytuacje częściej wyłapie, chętniej się nimi podzieli z innymi i w efekcie bezpośrednio wpłyną na postrzeganie Twojej stacji – ale w sposób negatywny. Te z pozoru drobne i nieistotne aspekty mogą, a raczej na pewno będą rzutować negatywnie na Twoją firmę i opinię o niej wśród konsumentów.

Tak jak Ty błędnie postrzegasz w sposób wybiórczy, że to przecież tylko dozownik do dezynfekcji, czy tylko estetyczne śmietniki, tak klient nie będzie myślał, że wizyta na Twojej stacji benzynowa była satysfakcjonująca, ale z wyjątkiem śmietników. To raczej brudne czy nieoznaczone śmietniki zepsują całość wyobrażenia i, mimo że cała stacja była zadbana, tak rozczarowany klient, który nie może włożyć do zapchanego kosza plastikowej butelki, uzna, że cała stacja nie spełnia jego oczekiwań. A przecież to „tylko” śmietniki.

➡️ Jeszcze raz szczegóły

Jeden składnik może zepsuć cale danie, mimo że reszta półproduktów była świeża, ekologiczna i od sprawdzonych dostawców. Nikt nie uzna sałatki za pysznej, jeśli będzie składała się z zepsutego kurczaka, czy przeterminowanego sera. Tylko kompletność dania i wysoka jakość wszystkich składników gwarantuje, że będzie smaczna. Konsekwencja jakości wobec każdego z półproduktów gwarantuje dobry smak i satysfakcję.

Wszystkie składniki odpowiadają za to, że posiłek jest pyszny i każdemu smakuje.

Tak jak ważną rolę będzie odgrywał sos do Twojego makaronu, tak ważnym składnikiem dania, jakim jest stacja benzynowa, będzie na przykład otok dopełniający efekt estetyki i eleganckiego wykończenia. Gdy pieczesz jabłecznik, skupiasz się na jabłkach, które tak jak mąkę można uznać za podstawę, ale nie sposób pominąć cukru, bez którego ciasto będzie bez smaku czy cynamonu dodającego całej potrawie wyrazu. Dokładnie tę samą zasadę można przełożyć na stacje benzynowe, gdzie otoki i pylony to absolutny standard, ale nie przesądzają o sukcesie firmy. Z kolei dodatkami, które w przypadku ciasta były cukier i cynamon, na stacjach będą kosze do segregowania śmieci, czysta łazienka i stojak do dezynfekcji.

Przepis na sukces to odpowiednia kompozycja składników, smaków, pracy i doświadczenia.

By danie okazało się dziełem, a stacja benzynowa przyciągała klientów, konieczne jest zadbanie o wszystkie półprodukty z takim samym zaangażowaniem.